Nie wiem, czy chcę Wam o niej opowiedzieć. Nie wiem, czy chcę się nią dzielić. Chciałabym ją schować, traktować jak skarb. Jest piękna. Jest moja, o mnie, dla mnie, będzie ze mną. Będę do niej wracać. Jeśli nie do całej historii, to do zaznaczonych fragmentów. Będę znów je przeżywać. Będę znów płakać. I od razu uprzedzam pytania - nie pożyczę jej. Żadna inna książka nie poruszyła mnie tak jak ta. "Co się wydarzyło w Madison County" Roberta James'a Wallera jest tą, którą jako pierwszą wyniosę z płonącego domu.
"Są pieśni, które wznoszą się znad błękitnej trawy, z kurzu tysięcy polnych dróg. Ta jest jedną z nich."
"Są pieśni, które wznoszą się znad błękitnej trawy, z kurzu tysięcy polnych dróg. Ta jest jedną z nich."